Niezależnie od tego, czy było to polubowne zerwanie między tobą a twoim partnerem, czy też wielki wybuch, utrata osoby, z którą dzieliłeś swoje życie przez pewien czas, jest bardzo bolesna.
Czy chcemy to przyznać, czy nie, po rozstaniu czasami robimy wszystko, aby nasze serce nie goiło się tak szybko, jak powinno. Nadal jesteśmy przywiązani do osoby, trzymając się ostatniej nadziei lub obserwując z daleka, jak staje się coraz bardziej obcy.
Dlaczego wielu z nas tak trudno przezwyciężyć rozstanie?
Miłość wyrabia nawyk
Badania wykazały, że powstrzymywanie romantycznej miłości aktywuje te same mechanizmy w naszych mózgach, co narkomani, którzy nie używają substancji takich jak kokaina czy opioidy.
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego ciągle robisz rzeczy, które sprawiają, że czujesz się jeszcze gorzej? Tak naprawdę po rozstaniu zostajesz pozbawiony zwykłego związku, a Twój mózg potrzebuje narkotyku (w tym przypadku jest to przywiązanie byłego partnera) i z tego powodu otrzymuje pozytywne wspomnienia ze związku. To zmusza cię do sprawdzenia, czy twój były ma nowe zdjęcie na Instagramie lub czy nawiązał nową przyjaźń na Facebooku. Mówisz sobie, że miałeś ku temu dobre powody, ale w rzeczywistości po prostu poddajesz się swojemu nałogu.
Dlatego tak trudno jest wyleczyć złamane serce: uzależnieni wiedzą, że są chorzy i wiedzą, kiedy przyjąć dawkę. A ludzie ze złamanym sercem nie wiedzą. Aby Cię przed tym uchronić, oferujemy kilka wskazówek od psychologów, które pomogą Ci wyzdrowieć z „uzależnienia”.
Nie szukaj powodu zerwania
Nawet jeśli istnieje prosty i racjonalny powód, który doprowadził do rozpadu związku, mamy tendencję do zastanawiania się przez dni, tygodnie, a nawet miesiące, czy istnieją inne powody tego, co się stało. Ale nie będzie wyjaśnienia, które sprawi, że poczujesz się lepiej. Nic nie uśmierzy Twojego bólu!
Nieważne jak się wydaje, to koniec. Jedno z Was świadomie zdecydowało się opuścić związek. Zrób sobie przysługę i nie marnuj swojego cennego czasu na myślenie o tym, co się stało, ale skup się na tym, co przed Tobą.
Spróbuj puścić swojego byłego
To jest rada, którą znajdziesz w każdej instrukcji. I może ci się to teraz wydawać prawie niemożliwe, ale nadal musisz puścić swojego byłego.
Dlaczego francuskie dzieci są grzeczne: osiem sposobów na ich wychowanie
Skóra jest gładka i świeża: dermoplaning, czyli dlaczego kobieta musi golić twarz
Brazylijskie rowery 36 km dziennie, aby zabrać ukochanego do domu
Zaakceptuj myśl, że to koniec. W przeciwnym razie twój mózg będzie się czepiał nadziei i cofnął cię. Nadzieja może być niesamowicie destrukcyjna, gdy serce jest złamane.
Nie idealizuj swojego byłego
Po rozstaniu często zdarza się, że z perspektywy czasu pamiętamy tylko piękne chwile związku. Teraz ważne jest, aby nie idealizować byłego partnera. Nic nie przynosi, tylko sprawia, że strata jest bardziej bolesna. Co ciekawe, wiemy o tym, ale mimo to dajmy się płatać naszej pamięci.
Dlatego psychologowie zdecydowanie radzą, abyś pamiętał, co sprawiło, że się martwisz i denerwujesz się podczas związku z partnerem. Czy miałeś romantyczną kolację? No dobrze, ale czy pamiętasz kłótnię i milczenie przez kilka dni?
Zrób listę wszystkich rzeczy, które irytowały Cię w Twoim partnerze. Najlepiej nagrać to wszystko na magnetofonie i włączyć za każdym razem, gdy przyłapiesz się na myśleniu o „starych dobrych czasach”.
Wypełnij luki w swoim życiu
Jeśli partner odejdzie, pozostanie ziejąca pustka. I mówimy o wypełnieniu go nie nowym partnerem, ale sobą. Teraz masz szansę na samodoskonalenie, ale nie po to, by zadowolić kogoś innego, ale znaleźć drogę do siebie. To znaczy, musisz wreszcie dowiedzieć się, kim jesteś, jaki jest cel twojego istnienia, wypełnić luki w życiu społecznym, a nawet puste miejsca na ścianie, na której wisiały twoje wspólne zdjęcia.
Ale odniesiesz sukces tylko wtedy, gdy nie spojrzysz wstecz. Każda wiadomość, którą wyślesz, każdy piękny szczegół, który zapamiętasz, każde kliknięcie na profilu twojego byłego na Facebooku cofnie cię i cofnie to, na co tak ciężko pracowałeś po rozstaniu.